Zwlekanie nie przynosi dobrych efektów.
Czas i tak upłynie, ale kiedy Ty zwlekasz, musisz oszczędzać na dziecku.
Czy 10 lat praktyki prawa rodzinnego to wystarczająca rekomendacja?
Mam za sobą około 400 spraw opiekuńczych. Wiem, czego spodziewać się w sądzie.
Dowiedz się, co trzeba teraz zrobić, żeby uzyskać godziwe alimenty dla Twojego dziecka. Napisz do mnie mail z pytaniem o pierwszy wolny termin konsultacji.
Moje wieloletnie doświadczenie w rozwodach pozwoli Ci uniknąć niespodzianek.
Wyobraź sobie, że Twoje problemy z finansowaniem życia dziecka/dzieci udało się rozwiązać. Możesz spać spokojnie, wiedząc, że nie zabraknie środków na edukację, zdrowie, hobby i wypoczynek. To jest możliwe. Porządne alimenty to nie mit, ale rzeczywistość wielu rodziców. Trzeba tylko wykonać pierwszy krok.
Alimenty należą się Twojemu dziecku.
Szacuję, że dziewięcioro na dziesięcioro moich klientów osiąga założone cele alimentacyjne.
Mam za sobą 20 lat doświadczenia zawodowego, w tym wyłącznie w prawie rodzinnym ponad 10 lat. Przeprowadziłem około 400 spraw rodzinnych (innych niż rozwód). Ukończyłem studia podyplomowe z coachingu, żeby umieć lepiej słuchać klientów.
Ta unikalna kombinacja pozwoli Ci osiągnąć przewagę na samym początku. Już po pierwszym spotkaniu wyjdziesz z gotowym i realnym planem działania. Wiedza zastąpi wątpliwości, a kiedy wdrożymy plan w życie, działania przybliżą Cię do celu.
To jest moja oferta na Twój rozwód oparta o Formułę Czterech Jakości.
Mam jednak i złą wiadomość. Czas nie jest z gumy. Spotkanie trwa około 90 minut, a są też rozprawy, pisma do napisania oraz inne obowiązki. Im później zadzwonisz, tym później się spotkamy. Moja pomoc dla Ciebie odsuwa się z każdą minutą zwłoki.
Dlatego nie odkładaj decyzji na jutro.
Pan Paweł pomógł zachować zdrowy rozsądek przy rozwodzie. Dużo wyjaśnił, wskazał co ma sens, a co nie. Ułożył strategię. Ma dobrą pamięć, łączy fakty, zadaje trafne pytania, co było widać na rozprawie.
Jestem zadowolony z poprowadzenia procesu rozwodowego. Mecenas Budrewicz jest profesjonalistą z ogromnym doświadczeniem. Doskonale poprowadził cały proces.
Mimo, iż szanse na wygraną były niewielkie, pan Paweł Budrewicz podszedł rzetelnie do tematu i wybierał najbardziej skuteczne rozwiązania. To złożyło się na sukces – dziękuję.
Przez kilka lat pracowałem jako prokurator. Potem założyłem własną kancelarię, ale dopiero po paru latach odkryłem moje dwa wielkie powołania. Jednym, o czym już wiesz, są rozwody i prawo rodzinne. Nauczyłem się, że w tej dziedzinie prawa trzeba być mocniejszym niż w biznesie, żeby pomagać ludziom w cierpieniu.
Moje drugie powołanie to prostota i klarowność wypowiedzi. Większość prawników zajmuje się "reprezentowaniem w sądzie, sporządzaniem pism procesowych, udzielaniem konsultacji" itp. Brzmi groźnie, niepokojąco i niejasno. Dlatego ja działam inaczej – wyjaśniam, uspokajam, chodzę do sądu, piszę sensowne pisma, mam dobre pomysły.
Zadzwoń i dowiedz się, co mogę zaproponować Tobie._
Wychodzisz ode mnie z pomysłem na rozwiązanie problemu i poprowadzenie sprawy. Moje propozycje opierają się wyłącznie na sprawdzonych sposobach. Rozwiązanie, które Ci przedstawię, zaoszczędzi Ci czas, zdrowie i pieniądze.
Sąd zna tylko akta, a ja wiem, co się powinno w nich znaleźć. Kiedy ustalimy cel i strategię, wybiorę takie dowody, żeby w sądzie znalazło się wszystko, co jest niezbędne. Piszę do sądu w sposób maksymalnie zrozumiały.
Wszystko rozgrywa się dynamicznie na sali sądowej. Trzeba słuchać świadków, reagować na ich odpowiedzi, odpierać ataki drugiej strony oraz jasno i zwięźle komunikować się z sądem. Dla mnie to codzienność.